Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Shameless smut

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Shameless smut   Shameless smut EmptyNie Sty 04, 2015 12:38 am

Raja
Dzień, mimo, że nie minęła nawet czternasta, był męczący, a czas jak na złość wlókł się niemiłosiernie. Raja ku swojemu zaskoczeniu zaczynał tracić cierpliwość. Sprawa, nad którą pracę przydzieliło im FBI stała w miejscu, a sytuacja z dnia na dzień stawała się coraz niebezpieczniejsza. Morderca nadal grasował po ulicach Waszyngtonu, polując na niewinne ofiary. Jak do tej pory, obaj detektywi próbowali dosłownie wszystkiego – oprócz opcji tak ekstremalnej, że nawet on spędził cały dzień rozważając wszelkie za i przeciw.
¬- Fox, na miłość boską, uspokój się i pomyśl! – Warknął Raja. Jego partner z uporem dziecka odrzucał wszelkie racjonalne argumenty. – Zginą ludzie! Mamy już cztery ofiary, a piąta jest kwestią czasu. Chcesz mieć na sumieniu krew niewinnych?
Na moment w biurze zapadła martwa cisza. Raja siedział na fotelu, z kubkiem trzeciej już kawy w ręku i poważną miną.
- Chcesz rozwiązać tą sprawę, czy nie? – Kontynuował po chwili Raja. – Byliśmy już w tym klubie. Ludzie nas znają. Wszyscy myślą, że jesteśmy ciekawską parą, z łatwością uwierzą, że interesujemy się też sadomaso. Nie będziemy wyglądać podejrzanie.

Fox Leslie Mason Defforest
- To nie jest część moich obowiązków! – Fox nie był w stanie mówić spokojnie, na chwilę wręcz zapomniał, że w biurze nie powinno się krzyczeć.
Sprawa utknęła w martwym punkcie – naturalne instynkty Foxa zawodziły, Raja nie wiedział w którą stronę pójść, nawet Lancelot nie okazał się zbyt pomocny. Uznał, że wszystkie pięć osób które wybrali agenci może być podejrzanych. I wszystkie zachowywały się tak, jakby zobaczenie Foxa nago było ich główną życiową ambicją.
- Chcę rozwiązać tę sprawę, oczywiście, że chcę!  Ale to nie jest dla mnie takie proste! Raja, ja jestem agentem, ja wypytuję ludzi, szukam poszlak i łapię przestępców. Obnażanie się przed obcymi nie jest częścią mojej pracy!  - Brunet rzucił towarzyszowi nieco zdesperowane spojrzenie, a po chwili ściągnął okulary, zamknął je, ostrożnie odłożył na biurku – idealnie równolegle do stosika dokumentów – i zaczął rozmasowywać skronie.
- Nie jestem… dobry w udawaniu – dodał po kilkunastu sekundach milczenia. – Wsypię się. Bo nie umiem robić takich rzeczy. I nie chcę się uczyć.

Raja
Z trudem zmusił się do pozostania na fotelu. Powiedział sobie po raz enty w myślach, że to on musi pozostać tym spokojnym i zdecydowanym – a wtedy wszystko się uda. Odetchnął głęboko, spojrzał na swoją kawę i po chwili odzyskał chociaż cząstkę opanowania. Emocje brały nad nim górę, a to nie wróżyło dobrze ani im ani sprawie.
- Fox, po prostu mnie posłuchaj – zaczął po raz kolejny, tym razem cieplejszym, cichszym głosem. – Wiem, że to jest dla ciebie trudne, ale masz swoje obowiązki. Jeśli nie chcesz pójść tam ze mną, oddeleguj jednego ze swoich podwładnych. Ostatecznie wszyscy agenci FBI są przyzwyczajeni do narażania życia.
Raja nie chciał uciekać się do tego argumentu – nie chciał manipulować Foxa w ten sposób, ale do jasnej cholery ich pomiary wykazały 91% zgodności. Według wszelkich danych i schematów powinni patrzeć na siebie maślanymi oczyma, a nie skakać do gardeł. Raja nie chciałby uprawiać seksu na misji w terenie z obcą osobą – z osobą wyznaczoną specjalnie do tego. Zabranie Foxa wydawało się bezpieczniejszą opcją, obaj mężczyźni znali się od jakiegoś czasu, kilka razy ratowali sobie dupy podczas misji, a po za tym wyniki ich testu zgodności dawały do myślenia.
- Fox – Raja wstał z fotela i podszedł do mężczyzny. Spojrzał mu w oczy. – Możesz mi zaufać. Przeprowadzę cię przez to i wezmę pełną odpowiedzialność.

Fox Leslie Mason Defforest

- Nie mogę oddelegować innego agenta do sprawy, którą zacząłem, nikt mnie od niej nie odsunął! Ale my tu nie mówimy o narażaniu życia tylko o robieniu z siebie gwiazdek spektaklu pornograficznego!
Brunet spojrzał na Raję – to spojrzenie tych niesamowicie błękitnych, w tej chwili patrzących z wyrzutem oczu nie mogło być przyjemne. Brunet ewidentnie chciał dodać coś jeszcze, ale udało mu się powstrzymać. Wziął głęboki oddech, przymknął oczy i poprawił przytrzymującą kucyk gumkę. Po chwili zdecydował, że bezpiecznym będzie ponowne założenie okularów.
- Nikt nie będzie brał za mnie pełnej odpowiedzialności. Jestem dorosły, nasza współpraca opiera się na tym, że zatwierdzasz moje poczynania. Nic cię nie zobowiązuje do takich obietnic – jakimś cudem udało mu się znów przyjąć profesjonalny, spokojny, chłodny wręcz ton. Ciężko było powiedzieć czy to dobry czy też zły znak – z jednej strony Fox przestał zachowywać się jak rozwydrzone dziecko i znów podszedł do sprawy profesjonalnie, ale z drugiej ewidentnie uciekał od tematu. Najwyraźniej 91 % zgodności w jego przypadku oznaczało 91 % szans na niezadowolenie i wszczynanie kłótni.
- Muszę wypełnić kilka dokumentów. Jest szesnasta, mam jeszcze tylko godzinę. Wciąż jestem szefem tego oddziału, nie mogę kompletnie zapomnieć o papierach.

Raja
Pokręcił głową i westchnął teatralnie.
- Bycie człowiekiem zobowiązuje mnie do składania takich obietnic – powiedział nieco podirytowanym tonem. Miał dość tej rozmowy, ale wiedział też, że był na wygranej pozycji. Nie czuł się z tym najlepiej, z wiedzą, że Fox nie pójdzie do klubu z własnej woli ale z przymusu. Jeszcze gorsza była wizja dotykania Foxa wbrew jego woli – niemniej jednak, musieli wtopić się w bardzo specyficzne środowisko.
- Będę pod twoim domem o osiemnastej – zadecydował. – Przywiozę ci ubrania i porozmawiamy o planie na dzisiejszy wieczór. Postaraj się nie kazać mi czekać, Fox.

Fox Leslie Mason Defforest

Wyszedł z pracy punktualnie, po dokładnym wypełnieniu wszystkich zaległości w dokumentach i dokończeniu każdego jednego, najmniejszego nawet obowiązku.
Nie zmusił drugiego agenta do czekania – był w domu na kwadrans przed szóstą. Wziął błyskawiczny prysznic i przebrał się w świeżą koszulę. Przywitał Raję z bardzo chłodnym, zarezerwowanym do pracy uśmiechem. Nawet nie próbował udawać, że jest zadowolony z takiego a nie innego obrotu sytuacji. Na szczęście bardzo dobrze udawało mu się ukrywanie całego zdenerwowania pod maską zimnego profesjonalizmu. Zaprosił Raję do salonu i usiadł w fotelu naprzeciwko niego.
- Więc? Zastanawiałeś się już jakoś nad całym…. Scenariuszem?

Raja
Kiedy zjawił się w domu Foxa pięć po osiemnastej, miał ze sobą dużą czarną torbę zawierającą ich ubrania oraz skrystalizowany plan. Zadanie było proste – utrzymać i pobudzić zainteresowanie mordercy klubem w którym obecnie przebywał. Fox dowiedział się wcześniej, że poszukiwany zjawi się około dwudziestej i, chcąc nie chcąc, była to ostatnia okazja, by zakończyć tę sprawę bez kolejnej ofiary.
- Oczywiście – Raja podał Foxowi torbę. – W środku są nasze terenowe ubrania. Plan jest prosty. Wchodzimy, wypijamy kilka drinków,  a około dwudziestej pierwszej, kiedy nasi podejrzani będą w klubie, przykuwamy ich zainteresowanie bardzo wyuzdanym okazaniem uczuć przy barze. W ten sposób mamy pewność, że zobaczą nas wszyscy.
Raja nie chciał do końca wyjaśniać Foxowi, że zamierza go zmacać na oczach całego klubu. Jakoś nie sądził, by to pomogło detektywowi w opanowaniu nerwów. Zamiast tego wyciągnął z kieszeni marynarki delikatną, czarną chustę. Pokazał ją swojemu partnerowi.
- Podczas naszego występu będziesz miał zawiązanie oczy – powiedział. – Musimy wzbudzić zainteresowanie, a nic nie zrobi tego w tak efektowy sposób jak  zakrycie twoich oczu. Ludzie będą chcieli zobaczyć więcej, a my nie będziemy musieli robić niczego ekstremalnego. Jakieś obiekcje?

Fox Leslie Mason Defforest

- Setki obiekcji, jeśli chcieć uściślić. Na przykład moja wada wzroku. Nie noszę okularów dla ozdoby, po prostu nigdy nie poddałem się zabiegowi – stwierdził, wciąż zaskakująco spokojnym tonem. – Ale w tej chwili największą jest z pewnością to, że nie mówisz mi wszystkiego – dodał po chwili.
Fakt faktem, zatajenie przed Defforestem choć części prawdy było zadaniem wręcz niemożliwym do wykonania. Agent był chodzącym wykrywaczem kłamstw i krętactw.
- Wciąż nie uważam tego za swój obowiązek – uznał, że podkreślenie tej informacji jest w tej chwili bardzo istotne; było nie było brunet traktował to wszystko jak poświęcenie.

Raja
- Więc uznaj, że nie mówię ci całej prawdy dla twojego własnego dobra – odparł bezpardonowo Raja. Zaczął ściągać swój garnitur, starannie odkładając go na najbliższe krzesło. Zaraz potem zabrał się za pozbywanie krawatu i koszuli – musiał się przecież przebrać w strój „wyjściowy”.  
- Dla dobra twojego i śledztwa, uściślając – dodał, widząc, że Fox chce zaprotestować. – Jeśli będziesz zbyt zdenerwowany, wpadniemy i zaprzepaścimy wszystkie nasze szanse. Jestem śmielszy niż ty. Będę udawał twojego dominanta i zamierzam przeprowadzić cię przez całą tą akcję w jednym kawałku. Po prostu pozwól mi dowodzić i dostosuj się do mnie. Obiecuję ci, że wszystko się uda. Po prostu nie uciekaj o de mnie i zaakceptuj wszystko co zrobię.
Raja ubrał na siebie obcisły, na pół uszyty z siateczki, czarny tanktop, a na ramiona narzucił skórzaną kurtkę.

Fox Leslie Mason Defforest

- Pokładam w tobie dokładnie tyle zaufania ile wymaga tego ode mnie sytuacja – uciął Fox, jednak nie kontynuował kłótni.
Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że Raja ma rację – Defforest nie miał pojęcia w co się pcha, nie wiedział jak powinien się zachowywać, co mówić. Musiał pozwolić drugiemu mężczyźnie na właściwie wszystko i zamierzał to zrobić. Bo tego wymagała powaga sytuacji i praca. Na szczęście nikt nie kazał Foxowi udawać, że jest zadowolony. Bez słowa chwycił swoje ubrania, poszedł do łazienki – przebieranie się przy kimś nie było zbyt grzeczne – i po kilku minutach wrócił. Był na swój sposób wdzięczny szatynowi; mógł wybrać każdy jeden, bardzo upokarzający strój, ale zdecydował się na czarny, obcisły tanktop i równie obcisłe, niskie spodnie, w których Defforest czuł się po prostu… niekomfortowo. Nawet jeśli był w stanie dostrzec urok koszulki odsłaniającej nieźle umięśnione ramiona to dolna część stroju wzbudzała w nim sporo wątpliwości. Nieco nerwowo poprawił okulary i przeczesał palcami spięte w niski kucyk włosy.
- To wszystko? Możemy już iść?
Raja
- Nie założysz okularów do klubu – powiedział tylko, oceniającym wzrokiem mierząc bruneta. Mężczyzna wyglądał lepiej niż Raja się spodziewał. Magia czarnych ubrań jednak swoje robiła. Raja miał na sobie czarne, mocne skórzane spodnie i wysokie glany. Samą swoją postawą sprawiał wrażenie dominanta, dodanie do tego kojarzonych z seksem elementów jedynie zwiększało to wrażenie.
- Jeśli będzie ci łatwiej, możemy uznać, że jako mój submissive, nie odzywasz się bezpośrednio do nikogo bez mojej zgody – dodał po chwili zastanowienia. To nie wydawał się głupi pomysł. – Nie chcę, żebyś niepotrzebnie się stresował. To i tak będzie wyjątkowo trudna inwigilacja ale postaram się sprawić, żebyś wyniósł z tego chociaż trochę przyjemności.
Po chwili szli już w stronę samochodu.

Fox Leslie Mason Defforest

- Przewidziałem taką możliwość. Mam przy sobie soczewki – oczywiście. Agent specjalny Defforest, przygotowany na każdą możliwość.
Ledwie wsiadł do samochodu – po stronie pasażera, jego wyniki stabilności psychicznej wciąż były zbyt słabe, żeby Raja pozwolił mu usiąść za kierownicą – natychmiast sięgnął po schowane w marynarce (oczywiście że ją miał, choćby tylko na podróż) pudełeczko i szybko zmienił okulary na soczewki.
- Ustalmy kilka faktów. Po pierwsze, jesteśmy w pracy. Robię to wszystko tylko dlatego, że sytuacja wymaga ekstremalnych rozwiązań. Nie życzę sobie niczego ponad to. „Sprawianie mi przyjemności”to kwestia kompletnie odrębna i zupełnie w tym przypadku bezsensowna. Jestem dorosły  podjąłem decyzję i wiem dlaczego to robię. Zrób tylko to, co jest niezbędne. Zgadzam się na to, że nie będę z nikim rozmawiać, nie chcę zepsuć naszej przykrywki.
Rzucił szatynowi spojrzenie nieznoszące sprzeciwu. Ciężko było uwierzyć, że komuś takiemu jak on uda się po prostu udawać submissive’a…
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 3:39 pm

Raja westchnął cicho pod nosem. Było tyle rzeczy, które chciał dokładniej wyjaśnić, omówić, tyle rzeczy, do których chciał przekonać swojego partnera. Ale po pierwsze, nie mieli już czasu – a Raja przeczuwał, że przekonanie Foxa do czegokolwiek to przedsięwzięcie długoterminowe – a po drugie, ten dzień był wyjątkowo męczący i mężczyzna chciał po prostu mieć to wszystko za sobą.
Może właśnie dlatego jedynie przytaknął Foxowi, w myślach krytykując jego postawę. No bo niby jakim cudem Fox ma udawać, że macanki sprawiają mu przyjemność, jeśli rzeczywistość nie będzie chociaż odrobinę do tego zbliżona? Jak inni ludzie mają uwierzyć, że to co robi Raja jest przyjemne? Jak sprawić, by chcieli zobaczyć więcej?
- Możesz mieć pewność, że zrobię wszystko, żeby nasza przykrywka była wystarczająco dobra – powiedział, nie patrząc Foxowi w oczy.
Raja nie zamierzał dawać swojemu partnerowi żadnego słowa-bezpieczeństwa. Nie w tej chwili, nie w tym przypadku, nie kiedy mogłoby ono zrujnować całą operację. I co z tego, że Raja wcale nie czuł się dobrze z taką decyzją.
Ktoś musiał ją podjąć.
Ktoś musi złapać mordercę i ktoś musi ponieść odpowiedzialność.
I jeśli nie Fox, to zostaje już tylko Raja.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 4:10 pm

Deforrest tylko kiwnal głową. To jak daleko ten człowiek był w stanie posunąć się dla wykonania swojego zadania było w jakiś sposób przerażające. Poświęcenie poświęceniem, ale zgadzanie się na coś, co ewidentnie go przerażało zapaliłoby lampkę w głowie każdego psychologa.
- Muszę podkreślić, że czuję się niekomfortowo już teraz, nosząc tę... wątpliwą garderobę. Postaraj się zachowac ją w możliwie nienaruszonym stanie. Nie czuję się dobrze eksponując swoje ciało i może mnie to wybić z i tak już trudnej roli - o proszę, najwyraźniej Fox potrafił zwerbalizować jakieś swoje potrzeby. I chyba absolutnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że jest bardzo przystojnym mężczyzną, jeśli nieśmiałość miała być jakimś tego sygnałem.
Nie odezwał się więcej do samego końca podróż.
Jedynie kiedy zapięty na nadgarstku identyfikator (Fox czuł się dziwacznie spoglądając na sprzęt przeznaczony dla cywili, nie nosił go od lat) przypomniał o konieczności wieczornego skanu, pokazał drugiemu mężczyźnie swój wynik. Poziom stresu dalej wynosił 65, czyli o 10 punktów za dużo, ale przynajmniej się nie pogłębiał.
- Och - przypomniał sobie nagle, kiedy już parkowali w okolicach klubu. - Jak ty zamierzasz mnie nazywać?
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 4:23 pm

Raja w żaden sposób nie skomentował prośby Foxa ale bez wątpienia wziął ją pod uwagę. Wbrew temu co dzisiaj pokazał swojemu parterowi, był dobrym człowiekiem – inaczej nie robiłby w tej branży. Raja łapał przestępców z pasji, raz, że zaspokajało to jego potrzebę sprawiedliwości, zapewniało adrenalinę, a dwa, po prostu sprawiało mu przyjemność. Raja mógł pokazywać wszystkim jak sprytny jest, mógł bawić się w kotka i myszkę z przestępcami, a potem spoglądać na nich tryumfalnie na sali rozpraw.
I jeśli to on miałby dzisiaj grać submissive’a, zrobiłby to.
Jeśli miałby przespać się z potencjalnym mordercą tylko po to by go ujawnić, nie zastanawiałby się dwa razy.
Ale w tej chwili – w tej chwili na szali było też życie Foxa. I nawet jeśli Raja przyzwyczajony był do szastania swoim życiem, to nie chciał, naprawdę nie chciał narażać innych ludzi.
- Złotko – rzucił, półobecnym głosem. – Koteczku. Coś wymyślę. Nie wymienię twojego imienia, nie przejmuj się. Do mnie zwracasz się per „sir”.
Wciąż myśląc o tym jak rozegrać tę partię jednocześnie przyciągając uwagę mordercy i nie naruszając zbytnio nerwów Foxa.
W ostatniej chwili, zanim Fox wyszedł z samochodu Raja chwycił go mocno za rękę i spojrzał na niego z całą powagą, na jaką było go stać.
- Jeśli zaczniesz panikować, spróbuj oddychać głęboko i powoli. Jeśli poczujesz, że wypadasz z roli, przytul się do mnie tak żeby nikt nie zobaczył wyrazu twojej twarzy. A jeśli nie będziesz mógł wytrzymać, zamknij oczy i myśl o Angli. Zrozumiano? Nie pozwolę, żeby ten skurwiel nam się wymknął, nawet jeśli będę go musiał złapać twoim kosztem.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 4:49 pm

Fox tylko kiwnął głową. W ten sposób całe to przedstawienie wydawało się być nieco łatwiejsze - Defforest przez chwilę nie musiał myśleć, nie musiał się martwić, mógł po prostu słuchać poleceń.
co prawda miał pewne wątpliwości - Raja, decydując się na łapanie mordercy kosztem Foxa narażał sam siebie. W momencie w którym Defforest przekroczył uważany za normalny dla agenta poziom stresu i został oddany pod opiekę Raji, starszy mężczyzna wziął na siebie odpowiedzialność. Pogorszenie lub polepszenie sytuacji miało być przypisane jemu.
- Rozumiem - przytaknął, wyrywając się z własnych myśli.
Brunet westchnął, pokręcił głową i nieco niechętnie zsunął z ramion marynarke, którą już po chwili zrzucił na tylne siedzenie. Wysiadł z samochodu. Nie zaprotestował, kiedy starszy agent objął go w pasie i przyjął najbardziej neutralną ekspresję na jaką było go stać, ale kiedy tylko wszedł do klubu nie dał rady zmusić się do swobodnego spoglądania na otaczających go ludzi. Poczuł się trochę jak licealista, który wbrew zgody rodziców poszedł w nieodpowiednie miejsce. On. Trzydziestotrzyletni szef oddziału FBI w Waszyngtonie. Świat się walił.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 4:56 pm

Zachowanie zimnej krwi przyszło mu z łatwością – bo i w końcu sytuacja wcale nie była jakoś wielce krytyczna. Bezpośrednio nic ich życiu nie zagrażało. Nikt nie celował do nich z broni, w środku klubu nie czaił się terrorysta z bombą doczepioną do pasa – nic, co mogłoby ich zranić lub zabić. Dopiero to, co nastąpi później, jeśli im się uda, będzie niebezpieczne. Dopiero wtedy Raja zacznie się martwić.
Teraz jednak pewnym krokiem wszedł do środka, szybko odnajdując wzrokiem puste miejsce przy barze i od razu prowadząc tam Foxa. Jego duża, ciepła dłoń wygodnie spoczywała na biodrze detektywa, i jednocześnie przyciągała go coraz bliżej samego Raji.
- Coś bezalkoholowego dla mnie i martini dla tego maleństwa. Zasłużył sobie dzisiaj – powiedział, łapiąc uwagę barmana.
Nie zamierzał dzisiaj pić – po pierwsze, kierował, po drugie, nigdy nie wyglądało to dobrze, kiedy dominant pił drinka za drinkiem a potem zaczynał obmacywać submissive’a.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 5:24 pm

Nie można było powiedzieć, że Fox czuł się zagrożony. Absolutnie nie. Nawet gdyby coś się teraz stało, nawet bez broni, Defforest byłby w stanie obronić i siebie i przynajmniej kilku cywili. Bardziej problematyczne było zażenowanie, do którego wcale nie było konkretnych przyczyn, a które wcale nie chciało opuścić Foxa mającego ogromne problemy z obcowaniem z ludźmi nawet w biurze.
Defforest zupełnie automatycznie uniósł dłoń żeby poprawić okulary - kiedy jego palce zamiast oprawki dotknęły nosa, mężczyzna tylko lekko zmarszczył brwi.
Po zobaczeniu drinka odczekał chwilę aż jego umysł opuszczą zniechęcenie i oburzenie związane z paradoksem jaki wywoływał zakaz picia podczas służby i potrzeba zachowania przykrywki i wreszcie - wcześniej cicho podziękowawszy, oczywiście tylko Raji - zmusił się do chwycenia kieliszka.
Alkohol okazał się bardzo przydatny - kiedy kilka minut później drugi agent zaczął pobieżnie wyjaśniać czym dokładniej Fox "sobie zasłużył" zwracając na siebie uwagę kilku klientów, Defforest co prawda się zakrztusił tym samym wywołując śmiech barmana, ale przynajmniej się nie odezwał.
I tylko gdzieś z tyłu głowy cichy głosik spytał za jakie grzechy agent wpakował się w to bagno.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 5:48 pm

Raja nie krępował się wcale. Jego naturalna, wrodzona otwartość i bezpośredniość sprawdzały się wyśmienicie i już po kilku minutach, dyskutował z mężczyzną obok o technikach bondage’u a od tego, szybko i sprawnie przeszedł do ‘usłuchanego chłopca, który zasłużył sobie na drinka w barze’.
To, że Fox zakrztusił się wspomnianym drinkiem, tylko pomogło wzbudzić zainteresowanie. Raja uśmiechnął się do swojego pseudo-kochanka i pogłaskał go pieszczotliwie po głowie. Oczywiście, cały czas się uśmiechając.
- Powinienem częściej zabierać cię do barów, maleństwo – zaczął, mówiąc wystarczająco głośno by osoby dookoła go usłyszały. – W sypialni taki wojowniczy, a przy ludziach cichutko jak mysz pod miotłą.
Raja uśmiechnął się łagodnie, dla wzmocnienia efektu, ale też mając cichą nadzieję, że to pomoże Foxowi poradzić sobie z nagłą uwagą, która się na nim skupiła.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 7:15 pm

Fox oparł się o Raje i lekko go objął. Nie potrafił odmówić sobie przyjemności bolesnego wbicia palca między żebra drugiego agenta. Raja oczywiście nie pokazał po sobie niczego, ale Defforestowi wystarczyło to, że poczuł pod palcami napięte mięśnie.
Fox uciekł wzrokiem przed otaczającymi go ludźmi, którzy dosyć niedyskretnie komentowali jego zachowanie zbyt często używając słowa "uroczy".
W zasadzie dobrze się stało - brunet w kącie pomieszczenia dostrzegł Podejrzanego Numer 1.
Momentalnie odwrócił się w stronę drugiego agenta, chwycił go za ramię i po chwili zastanowienia stanął na palcach - jakkolwiek by to było upokarzające był niższy, a nikt nie mógł go usłyszeć - i nachylił się nad jego uchem.
- Przyszedł tutaj. Tył pomieszczenia, po stronie wyjścia ewakuacyjnego - wymamrotal i wrócił na swoje miejsce.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 8:34 pm

Nie dał po sobie poznać, że jego partner właśnie boleśnie wbija mu palec w bok – na to Raja był zbyt doświadczony. Ale z pewnością nie sprawiło mu to żadnej przyjemności i gdyby tylko mógł, spojrzałby teraz karcąco na Foxa. Takie zachowanie? W pracy?
Ale ostatecznie, kiedy Fox wyszeptał mu na ucho lokalizację podejrzanego, Raja tylko przytaknął.
- Wydaje mi się panowie – zaczął, zwracając się do mężczyzn z którymi rozmawiał. – Że trochę zawstydziłem tą moją kruszynę.
Raja, zachowując pogodny ton głosu, zamówił dla Foxa kolejnego drinka, po czym bezpardonowo przyciągnął jego krzesło bliżej i objął go w pasie, praktycznie przytulając do swojego boku.
- Do dna – powiedział szeptem do Foxa podając mu jego drinka. – Rozluźnij się. I tak go dzisiaj nie przyłapiemy. Wypij do końca i zaczniemy.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 9:27 pm

- Robię to tylko dla tego mężczyzny - mruknął cicho, opierając głowę o ramię drugiego agenta. - Skoro już... Niech to będzie warte swojej ceny - brzmiał na nieco zdesperowanego, ale na szczęście choć na chwilę wróciła jego typowo policyjna determinacja.
Jeszcze przez chwilę opierał czoło o ramię partnera, ale pozwolił sobie na ten relaks tylko przez kilkanaście sekund.
Fox wziął głęboki, uspokajający oddech i o dziwo bez protestów wypił całą zawartość niewielkiej szklaneczki. Czuł, że będzie mu to potrzebne.
I nawet jeśli moment później Raja wyjął z kieszeni apaszkę i zasłonił mu oczy, Defforest powstrzymał się od komentarza, pozostał na swoim miejscu i nawet przywołał na usta (jak na zdolności agenta bardzo prowokujący) uśmiech.
Show must go on.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 9:36 pm

Osoby zgromadzone przy barze jak i barman, posłali Raji nieco zdezorientowane spojrzenia, kiedy ten wyciągnął ze swojej kieszeni czarną przepaskę. Raja oczywiście, odwdzięczył się nieco aroganckim ale i tajemniczym półuśmieszkiem, który miał na celu tylko i wyłącznie przykucie większej uwagi.
- Mówiłem, że zasłużył – mruknął tylko w ramach wyjaśnień. Zaraz po tym, w miarę delikatnie zasłonił Foxowi oczy.
Kiedy węzeł był już solidnie zamocowany, a Fox definitywnie pozbawiony zmysłu wzroku, Raja pomógł mu stanąć twardo na ziemi, zaraz obok siebie. Pochylił się nad swoim partnerem, oplatając go zaborczo rękoma w pasie.
- Głębokie oddechy – wymruczał gardłowo, wczuwając się w rolę. – Rób co ci każę, maleństwo.
Powoli, coraz więcej osób zaczynało przypatrywać się im ukradkiem. Raja, korzystając z okazji, popchnął Foxa na bar, tak, by ten się nad nim przechylił.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Cze 26, 2015 10:18 pm

Brunet krótko kiwnął głową i nieco zbyt napiętym tonem odpowiedział ciche "Dobrze, sir".
Starał się, naprawdę się starał i dlatego nikt nie powinien go skrytykować - nie robił żadnych min, bez słowa protestu podążał za dłońmi Raji, nie dał po sobie poznać, że tych kilka delikatnych pocałunków, które w międzyczasie złożył na jego szyi, że dłonie które spoczęły na jego biodrach zamiast wywoływać nerwy, uspokajały.
Fox pomyślał, że naprawdę należy mu się medal. Raji w jakiś sposób też - było nie było dotykał znajomego z pracy wbrew jego woli. To też nie mogło być zbyt łatwe.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyCzw Lip 16, 2015 11:27 am

Jedną z niewielu rzeczy, za które Raja dziękował swojej pracy, było wyrobienie w sobie nawyku oceniania sytuacji i skupiania się tylko i wyłącznie na priorytetach. W tym przypadku, na złapaniu mordercy, na ocaleniu niewinnych ludzi – a jeśli środkiem to tego celu miał być Fox, jego ciało, jego reakcje na dotyk Raji, to czy detektyw tego chce czy nie niemiało dłużej znaczenia.
Raja byłby doskonałym psychopatą.
Kiedy jego ręce błądziły po udach Foxa, kiedy jego biodra przyciskały się do pośladków drugiego, Raja zamiast myśleć o tym, jak niekomfortowo musi czuć się jego podopieczny, jak bardzo złe jest to co robią, skupiał się na swojej własnej przyjemności. Na tym, co czuł. Na tym, co chciał zrobić z Foxem.
- Spokojnie maleńki – wymruczał, pochylając się coraz bardziej nad Foxem. Z namysłem zasłaniał ciało Foxa własnym, chcąc wzbudzić jeszcze większe zainteresowanie wśród gości baru. Oczywiście, że publiczne okazywanie ‘czułości’ było tutaj jak najbardziej mile widziane, ale obaj, i on i Fox musieli rozegrać tę partię w odpowiedni sposób.
Koniec końców, chcieli ściągnąć na siebie uwagę konkretnej osoby.
Przez kilka chwil masował na przemian plecy, ramiona i uda Foxa. Dopiero potem sięgnął po jego ręce i ułożył je skrzyżowane za plecami.
- Zostań w ten sposób – polecił, już głośniej. Zaraz potem usiadł z powrotem na swoim miejscu, pozwalając innym podziwiać figurę przechylonego przez blat Foxa.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptySob Lip 18, 2015 4:34 pm

Defforest miał wiele problemów; nienawidził działać bez planu, miał ogromną, chorobliwą potrzebę kontrolowania sytuacji i całego otoczenia, a na dokładkę został wychowany przez katolicką rodzinę. W zachowaniu spokoju wcale nie pomagało mu też to, że wbrew wszelkim pozorom był człowiekiem dosyć nieśmiałym. I dlatego te absolutnie żenujące rumieńce, które wpłynęły na policzki agenta były zupełnie autentyczne. Tak samo jak ewidentna niepewność. W zasadzie Fox cieszył się, że w tym klubie bycie speszonym trzydziestolatkiem jest czymś normalnym i akceptowanym. Tak samo jak w głębi ducha dziękował Rajy za to, że prowadzi go przez ten cały horror za rękę, jak małe dziecko.
Może tylko mógłby prowadzić go trochę szybciej, żeby to wszystko już się skończyło...
Kiedy Raja skrzyżował jego ręce za plecami, Defforest spodziewał się, że coś z tym fantem zrobi. Nagle okazało się, że dotykanie, masowanie i cała reszta sposobów na naruszenie jego przestrzeni osobistej jest mniej żenujące niż takie... Trwanie w bezruchu. Nie, że agent miał jakiekolwiek problemy z utrzymaniem pozycji - robił już gorsze rzeczy - ale to wrażenie bycia nachalnie obserwowanym zmusiło go do zacisniecia oczu i skupienia się na własnym oddechu.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptySob Lip 18, 2015 4:48 pm

Raja, z pewnym siebie półuśmieszkiem zabrał się za dopijanie swojego drinka – i ku uciesze swojej niewielkiej publiki, nie spieszył się, pozwalając innym podziwiać Foxa ustawionego w odpowiedniej pozycji.
W międzyczasie skanował wzrokiem pomieszczenie. Jeden z podejrzanych spoglądał ukradkiem w stronę Foxa i Raje niemal zemdliło, kiedy potencjalny morderca na dłużej zawiesił oczy na pośladkach detektywa. W tej chwili, ich gra była jeszcze prosta, mimo wysokiej stawki, ale z każdą chwilą, z każdym dniem kiedy ta farsa będzie się ciągnąć, to Fox będzie w coraz większym niebezpieczeństwie. To Fox będzie celem, przynętą, wystawioną na pożarcie drapieżnika.
Raja, w tym wszystkim, będzie tylko haczykiem.
Dopiero kiedy dopił drinka, wrócił do zajmowania się swoim partnerem. Nadal siedząc na swoim miejscu, wyciągnął rękę i mocnym klapsem na nowo przykuł uwagę mężczyzn naokoło. Kilku z nich zaśmiało się głośno.
- Grzeczny chłopiec – wymruczał, na powrót pochylając się nad Foxem. – Chodź do mnie.
Przyciągnął swojego podopiecznego bliżej, tym razem jednak plecami do baru, a twarzą do całej reszty klubu. W tej chwili, scena należała do nich.
- Powiedz, podoba ci się? – Zapytał na tyle głośno, by być słyszanym nie tylko przez Foxa. – Podoba ci się, kiedy na ciebie patrzą? Kiedy widzą, jaki jesteś cudowny, maleństwo? Ponieważ ja jestem cholernie zazdrosny i myślę, że trzeba im wszystkim pokazać do kogo tak naprawdę należysz. Do kogo należysz, maleństwo? Kogo słuchasz?
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptySob Lip 18, 2015 5:11 pm

To, jak podskoczyl kiedy Raja wymierzyl mu klapsa było zdecydowanie mało męskie, ale publikę najwyraźniej rozbawiło. Fox doskonale zdawał sobie sprawę także z tego, że nieco zbyt głośno wciągnął powietrze kiedy przełożony zadał mu cokolwiek krepujące pytanie.
Tego nie było w scenariuszu, na Boga, w zasadzie scenariusza też nie było! I co Defforest miał powiedzieć? Wiedział, że słowa które cisnęły mu się na usta były jedną z najgorszych możliwych odpowiedzi (bo prawda była taka, że należał do samego siebie, bo taką wolność dawała mu konstytucja, a słuchać należało tylko ludzi, których się szanowalo i na pewno nie dlatego, że chcieli miec kogoś na własność).
Zagryzł wargę i ograniczył się do kiwnięcia głową. Wiedział, że był beznadziejnym klamcą, poza tym mówienie o jakiejś przyjemności, przy ludziach... Nie, absolutnie niewykonalne. Trzeba było liczyć siły na zamiary.
- Jestem twój - wykrztusił w końcu. - I tylko ciebie słucham. Reszta może sobie patrzeć, nie obchodzą mnie... - Byłoby to niesamowicie niezgrabne, gdyby agent nie był przy tym wszystkim tak zaskakująco uroczy.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptySob Lip 18, 2015 5:19 pm

Nawet Raja musiał na chwilę wypaść z roli, by z rozczuleniem pokręcić głową. Fox… Cóż, nie tego można by się było spodziewać po trzydziestoletnim facecie w klubie BDSM. Ale Raja nie miał na co narzekać, nowo odkryta nieśmiałość detektywa zaskarbiła im tylko więcej sympatii.
Raja uśmiechnął się lekko i ucałował Foxa w czubek głowy. Jego ręce automatycznie niemal znalazły się dookoła brzucha drugiego mężczyzny, przyciągając go nieco bliżej, prawie sadzając go sobie na kolanach. Potrwali tak jeszcze w uścisku przez kilka sekund, Raja dyskretnie sprawdzając, czy ich morderca wciąż patrzy.
Patrzył.
Więc Raja nie zwlekając już dłużej, polecił :
- Odchyl głowę maleństwo, pozwól im patrzeć.
Kiedy tylko jego rozkaz został wykonany, Raja zabrał się za składanie na szyi detektywa delikatnych pocałunków, które z czasem przybierały na sile. Nie minęły nawet dwie minuty, kiedy Raja zaczął zostawiać za sobą ciemne malinki i co jakiś czas podgryzać delikatną skórę Foxa.
W międzyczasie, jedna z jego dłoni znalazła drogę pod koszulkę detektywa.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptySob Lip 18, 2015 5:43 pm


Pierwsze publiczne zbliżenie człowiekiem i to w klubie BDSM? Mało kto mógł się pochwalić czymś takim. Defforest uznał, że w zasadzie to jest jakiś rodzaj osiągnięcia.
Nawet jeśli przypłaconego taką ilością wstydu.
Agent, kiedy Raja pocałował go w czoło, poczuł się w jakiś głupi sposób podbudowany. Usiadł na kolanach blondynam odchylił szyję... I tu, jego zdaniem, pojawił się problem, bo blondyn wybrał do pieszczot jedno z najbardziej wrażliwych miejsc na ciele Defforesta. I jeszcze zostawił malinki!
Fox przygryzl wargę. Tunie chodziło o jeho przyjemność, to była część śledztwa i Fox nie mógł ani na moment o tym zapomnieć.
Brunet, kiedy przełożony zainteresował się jego koszulka, nieco spial mięśnie. I Nie chodziło wcale o wstyd. Po prostu na torsie Foxa znajdowała się brzydka blizna po operacji rany postrzalowej; jeśli podejrzany by ją zobaczył, mogkby połączyć kropkę z kropką.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Wrz 18, 2015 6:42 pm

Na całe szczęście, dłoń Rajy natrafiła na bliznę zanim ten zdążył unieść koszulkę swojego podopiecznego. Jakaś część detektywa, mówiła mu, że ich morderca nie zwróciłby na to większej uwagi, zbyt pochłonięty mimiką i reakcjami Foxa by przejmować się czymś tak nieznacznym.
Niemniej jednak, zawsze lepiej dmuchać na zimne. Raja nie mógł pozwolić, by ta akcja zakończyła się fiaskiem.
Posłał publice zadziorny uśmiech dokładnie na sekundy przed tym, jak mocno ugryzł Foxa w ramię. Miał nadzieję, że będzie to tak niespodziewana dawka bólu, że brunet wyda z siebie w końcu jakiś głośniejszy dźwięk. W końcu ludzie dookoła nie przyszli do klubu oglądać vanilla sex. Prawda?
Korzystając z tego, że Fox chwilowo skupiał się na swojej górnej części, Raja sięgnął w dół i sprawnie rozpiął rozporek w jego spodniach. Wystarczająco, by pokazać bieliznę.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Wrz 18, 2015 7:37 pm

Raja się nie pomylił. Fox, zaskoczony nagłym bólem głośno jęknął. Dobrze, że nie mógł zobaczyć gdzie Raja postanowił zostawić ślad swoich zębów - pewnie by go zrugał.
Drugi detektyw nie dal jednak Defforestowi czasu na myślenie o takich drobiazgach jak to, czy będzie musiał jutro ukrywać malinki.
głośno wciągnął powietrze kiedy tylko Raja rozpiął jego spodnie. Przez głowę agenta przeleciało zupełnie głupie, nieważne w tej chwili zmartwienie. Miał na sobie zwykłą, czarną bieliznę, Bóg jeden wie co ludzie tego pokroju zakładali na siebie.
Przejęty i coraz bardziej zdenerwowany nawet nie odnotował, że dał gosciom uslyszeć kolejne westchnienia, kiedy po kilku chwilach budowania napięcia Raja postanowił okazać jego... niższym regionom więcej zainteresowania.
Jego serce przyspieszyło, a on sam
zacisnął dłonie na ramionach drugiego mężczyzny. Jezus Maria, nie musieli chyba zachodzić aż tak daleko!
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Wrz 18, 2015 7:50 pm

Oparł podbródek na ramieniu Foxa i z lekko przymrużonymi powiekami, obserwował tłum dookoła. Ludzie, głównie mężczyźni, coraz częściej i na coraz dłużej zawieszali wzrok na Deffroście, podziwiając jego figurę i te kawałki nagiego ciała, które Raja pozwalał im dostrzec.
Ich morderca – a przynajmniej podejrzany – nie mógł oderwać oczu od ich małego pokazu. Dobrze. Raja chciał go skusić, chciał widzieć, jak połyka przynętę. I w tej jednej chwili, kiedy oczy Rajy i mordercy spotkały się, detektyw wiedział dokładnie co powinien zrobić.
Oblizał lubieżnie usta i powoli, stanowczo zaczął masować męskość Foxa. Na razie tylko przez materiał spodni, na razie tylko w ramach drażnienia się i pieszczot.
- Głośniej maleństwo – wymruczał do ucha Foxa. – Pozwól im cię usłyszeć.
Wolną ręką zaczął masować podbrzusze mężczyzny, z czasem jednak przeniósł ją wyżej, na klatkę piersiową. Bluzka nadal nie pokazywała zbyt dużo ciała Foxa – blizna nadal była przykryta – ale wszyscy wiedzieli, chociażby po reakcjach bruneta, kiedy Raja zaczął masować sutki.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Wrz 18, 2015 8:15 pm

Defforest poczuł się tak, jakby własne ciało postanowiło go zdradzić.
Agent czuł się potwornie niekomfortowo, był zdenerwowany i zawstydzony, a jednak reagował dokładnie tak, jak chciał tego Raja. Podświadomie próbował dopchnąć biodra bliżej dłoni przełożonego, bezwstydnie jęczał i wzdychał, a jego dłonie były zaciśnięte na ramionach drugiego mężczyzny tak mocno, że na pewno zostawiły jakiś ślad.
Cała mieszanka emocji, alkoholu i atmosfery sprawiła, że cały ten, potwornie zawstydzający pokaz, choć zaspokoił apetyt głównego podejrzanego, nie trwał wybitnie długo.
Fox, gdzieś z tyłu głowy powtarzając sobie, że to nie jest możliwe, że nie doszedł wlaśnie na oczach kilkunastu osób, na moment zapomniał o tym, gdzie jest - skupił się tylko na otumaniającej zmysły przyjemności i swoim własnym, urywanym oddechu.
Przez moment, zupełnie rozluźniony, po prostu opierał się o klatkę piersiową chwilowego kochanka.
Dopiero później powróciła cała nerwowość, świadomość tego, co się dzieje wokół.
- Chcę wyjść Raja. Natychmiast - wyszetpał do ucha drugiego agenta. Nie sądził, że uda mu się zabrzmieć aż tak stanowczo.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Wrz 18, 2015 8:28 pm

Nie spodziewał się, że Fox dojdzie tak szybko. Właściwie, liczył na to, że mężczyźnie zajmie to trochę dłużej – że morderca będzie miał większą szansę na złapanie haczyka. Ale ostatecznie reakcje Foxa, sposób w jaki wyginał się w jego uścisku, w jaki jęczał w stronę jego szyi – to wszystko sprawiło, że nie tylko morderca, ale przynajmniej pół klubu, oddaliby nerkę, żeby tyko mieć detektywa w swoim łóżku.
Albo gdziekolwiek indziej.
Raja z kilkusekundowym opóźnieniem poczuł jak zaalarmowany i napięty nagle stał się Fox. Cholera. No tak, to akurat mógł przewidzieć.
Nagle wszystkie wątpliwości, które dręczyły go jeszcze przed wykonaniem planu, wróciły ze zdwojoną siłą. Czy naprawdę zgwałcił swojego partnera? Czy naprawdę przyprawił Foxa o kolejną traumę?
Nieco niezgrabnie, pomógł Foxowi stanąć na nogach i niemal natychmiast obrócił go przodem w swoją stronę. Oplótł bruneta rękoma i przyciągnął go do siebie, przytulając. Bardzo dobrze, że Fox nadal miał na oczach przepaskę, widok tylu pożądających go oczu na pewno na długo wryłby mu się w pamięć.
- Już idziemy, kruszynko – powiedział cicho, całując delikatnie głowę Foxa. – Zapłacę za drinki i wychodzimy.
Nie do końca pamiętał, jak udało mu się wyciągnąć rękę w stronę barmana i zapłacić za alkohol, jednocześnie wcale nie puszczając Foxa. Nie mógłby też ze szczegółami wyjaśnić, jak dotarli do samochodu. W jego głowie był tylko detektyw i to, że jak najszybciej trzeba go odwieźć do domu i zadbać o jego komfort.
Tylko kątem oka zauważył, jak wzrok mordercy odprowadza ich aż na parking.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut EmptyPią Wrz 18, 2015 9:01 pm

Kiedy tylko wyszedł na parking, z całą godnością na jaką było go stać w takiej chwili, złożył opaskę i oddał ją drugiemu agentowi. Otworzył samochód i w pierwszej kolejności wyjął porzuconą na siedzeniu marynarkę.
Przez moment chciał powiedzieć, że nie potrzebuje podwózki, że zamówi taksówkę, ale dotarło do niego, że nie mógłby odjechać z obcym człowiekiem spod... takiego miejsca. W takim stanie.
Bez słowa wydobył ze schowka pojemniczek na soczewki, zdjął je i z ulgą założył okulary.
Zapiął pas i odwrócił głowę w kierunku szyby.
- Jeśli to możliwe, i nie potrzebujesz mojej pomocy w spisywaniu ewentualnego raportu, to chciałbym już wrócić do domu - oświadczył, głosem wypranym z emocji tak bardzo, jak to tylko było możliwe.
Nie powiedział już niczego więcej. W zasadzie przez całą podróż nie odzywał się dopóki nie zostało mu zadane pytanie, a i wtedy udzielał krótkich, rzeczowych odpowiedzi.
I w zasadzie granie profesjonalisty wyszło by mu całkiem nieźle gdyby nie to, jak mocno zaciskał dłonie w pięści, jak unikał spoglądania Raji w oczy i całym soba sprawiał takie wrażenie, jakby chciał się zapaść w fotel.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
Sponsored content





Shameless smut Empty
PisanieTemat: Re: Shameless smut   Shameless smut Empty

Powrót do góry Go down
 
Shameless smut
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: RPG :: RPG. :: Raja x Fox Leslie Mason Deforrest-
Skocz do: