Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy!

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! Empty
PisanieTemat: Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy!   Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! EmptyWto Sie 05, 2014 1:00 am

PUSYSTY KOCYK

Levi Ackermann

Levi nie planował się tak potwornie rozchorować - od kilku dni miał mdłości, nie mógł się skupić i denerwował się jeszcze bardziej niż zwykle. Erwin i James byli zmartwieni, ale nie przekonali go do wizyty u Hanji. Przynajmniej nie do momentu, w którym zasłabł podczas rutynowych ćwiczeń. Kiedy kapral odzyskał świadomość kochankowie nie tyle go przekonali, co po prostu zanieśli do gabinetu Zoe.
Ackermann, kiedy przyjaciółka - cała podekscytowana - przedstawiła wstępną diagnozę, kompletnie zdębiał. Nie planował takiego obrotu zdarzeń. Żaden żołnierz o zdrowych zmysłach tego nie planował, zwłaszcza wtedy, kiedy należał do Oddziału Zwiadowców. Levi nawet nie powinien nawet przyjmować takiego rozwiązania do wiadomości. Kontrowersyjne było już to, że był omegą w wojsku. Ba - był najlepszym żołnierzem w tymże wojsku. To, w połączeniu z informacją, że związał się z jedną alfą, a kilka miesięcy później z drugą budziło już wystarczająco dużo emocji.
Levi kazał Hanji trzymać buzię na kłódkę. Przynajmniej do chwili, w której będzie miała jakieś dowody na poparcie swojej hipotezy.
Chyba znalazła - a przynajmniej tak pomyślał brunet, kiedy siedział przy stole w pokoju dowódców, w towarzystwie Erwina, Jamesa, Mike'a i Nanaby. Drzwi wejściowe otworzyły się z hukiem i stanęła w nich szalona pani doktor. Miała nienaturalnie poważną minę.
Levi wstrzymał oddech.
- Myślę, drodzy państwo, że mamy zmartwienie. Ogromne zmartwienie. Levi jest absolutnie niezdolny do dalszej służby. I to wszystko twoja wina, James - zaczęła okularnica, zamykajac za sobą drzwi.
Po chwili otaksowała szatyna surowym wzrokiem. Była całkiem przekonująca. Przynajmniej dopóki na jej usta nie zaczął się wciskać niezdrowy uśmieszek.
- Zgadnijcie, kto zostanie tatą! - wyszczerzyła się, kompletnie wypadając z roli.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! Empty
PisanieTemat: Re: Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy!   Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! EmptyWto Sie 05, 2014 2:21 am

James Christopher Mun

Jak co tydzień, siedział na spotkaniu, przysłuchując się raportom i próbując zrozumieć strategię Erwina. Właściwie, kiedy pierwszy raz Levi zaciągnął go na podobną naradę, Mun był bardziej zszokowany faktem, że dowództwo wcale nie uprawia orgii seksualnych za zamkniętymi drzwiami, niż swoim cichym awansem. Oczywiście, że nie dostał wyższej rangi - nie oficjalnie, ale posiadał więcej informacji niż przecięty żołnierz.
Zwłaszcza, że praktycznie mieszkał w pokojach albo Leviego, albo Erwina.
Więc kiedy Hanji wparowała do pokoju, otwierając drzwi z hukiem, Mun jedynie uśmiechnął się do szalonej kobiety, radośnie i sympatycznie. Przyzwyczaił się już do jej wybuchowego charakteru i nadmiaru energii i szczerze powiedziawszy, za to właśnie uwielbiał swoja przyjaciółkę.
Jednak kiedy na jej twarzy zobaczył poważną minę, cały jego dobry humor uleciał.
Jej kolejne słowa sprawiły, że niemal wstał, przerażony.
- Levi!? - Wykrzyknął, ledwo mogąc wydostać głos ze swojego gardła. Wszystkie jego instynkty uruchomiły się jak na zawołanie i jedynie przerażenie i szok trzymały go z dala od swojej omegi. Jego wina?
Mun przez kilka sekund wyglądał jak uosobienie terroru i poczucia winy tak ogromnego, że nawet 60 metrowy Tytan mógłby wąchać jego pępek. Zająknął się, już chciał coś powiedzieć, kiedy Hanji zadała kolejne pytanie.
Co?
Mun spojrzał na nią, niczego nie rejestrując. Kto będzie ojcem?
- Jesteś w ciąży? - Zapytał Hanji. - O mój boże jesteś w ciąży!
Mun uśmiechnął się do niej promiennie, chociaż przerażenie nadal widniało w jego oczach. Dwa sprzeczne uczucia walczyły o dominację, ale ostatecznie Levi był jego omegą.
- Hanji - podszedł do kobiety i złapał ją za ramiona. - Ja się naprawdę bardzo cieszę. I w ogóle zaraz cię uścisnę i obiecuje że będę dobrym wujkiem. Ale o co chodzi z Levim? Co ja mu zrobiłem?
Jego głos załamał się na końcu, zabrzmiał aż zbyt desperacko.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! Empty
PisanieTemat: Re: Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy!   Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! EmptyWto Sie 05, 2014 2:39 am

Levi Ackermann

Miał wrażenie, że wraz ze słowami Hanji, jego dotychczasowy świat runął w gruzach. Wcześniej dziecko to była tylko jedna ewentualność. Teraz Ackermann nie mógł już mieć żadnych wątpliwości i najgorsze było to, że Zoe miała rację. Brunet nadawał się do dalszej służby tylko przez krótki okres czasu.
Kapral sam nie wiedział co właściwie czuł. Gdzieś głęboko w sobie szczerze się cieszył. Był omegą, posiadanie dzieci to był jego główny, zaprogramowany genetycznie cel, ale mózg podpowiadał mu, że będą z tego same kłopoty. Kłopoty, którym na tym etapie jeszcze można było jakoś zaradzić. Levi wziął głęboki oddech. Żaden świat się nie walił. Nawet jeśli Erwin i James mieliby przyjąć tą informację źle, to jeszcze był czas na zmiany.
Kapral zerknął na Muna i w tym momencie jego światopogląd naprawdę legł w gruzach. Brunet zerknął na Erwina - zaszokowana mina świadczyła o tym, że dowódca już zrozumiał. A James... Ackermann uderzył głową w blat.
- Mun, ty debilu. No rusz mózgownicą.
Hanji energicznie pokręciła głową.
- Nie. Ja nie jestem w ciąży - uśmiechnęła się szeroko. - Gratuluję, panie Mun, gratuluję - chwyciła chłopaka za rękę i energicznie nią pomachała.
Z gardła Leviego dobyl się dźwięk konajacego zwierzęcia.


Ostatnio zmieniony przez Moyashi1 dnia Wto Sie 05, 2014 10:29 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! Empty
PisanieTemat: Re: Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy!   Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! EmptyWto Sie 05, 2014 3:27 am

James Christopher Mun

Nieco skołowanym, nieprzytomnym wzrokiem spojrzał na Hanji i uścisnął jej wyciągniętą rękę, jeszcze nie do końca rozumiejąc o co chodzi. Potrząsnął dłonią po czym odwrócił się, by zapytać Erwina o co w tym wszystkim chodzi.
A potem zobaczył minę dowódcy. Zszokowaną, zaskoczoną ale szczęśliwą.
- O co ch...? - Zaczął, ale nie dokończył.
Czy Hanji przed chwilą mu pogratulowała? Ale czego?
James odwrócił się z powrotem do przyjaciółki, a potem znów do reszty zebranych w pomieszczeniu. W jego głowie huczało głośne 'SKRZYWDZIŁEM LEVIEGO' i żadna inna myśl nie przedzierała się do jego świadomości.
- Levi - zaczął niepewnie, zestresowany całą tą sytuacją. Dopiero po chwili zauważył słaby uśmiech na ustach swojej omegi i wtedy, właśnie wtedy zrozumiał.
- Levi! - Wykrzyknął, a sekundę potem zasłonił sobie usta ręką. Spojrzał na Hanji, potem znów na Leviego aż w końcu nie wytrzymał i rzucił się by uściskać Kaprala. O Boże. O Boże, o Boże o Boże!
Mun objął kochanka ramionami, nie przejmując się, że może właśnie odcina Kapralowi powietrze. Pochylił się i zaczął całować go po twarzy, szyi i nawet w czubek głowy.
- Jesteś w ciąży - zaczął powtarzać. - O bogowie, jesteś w ciąży. Jesteś w ciąży. Levi!
Jego głos trząsł się ze szczęścia i dopiero po kilku chwilach Mun zorientował się, że płacze.
Tulił Kaprala jeszcze przez moment, do chwili, w której do jego głowy nie wkradła się kolejna myśl.
- O MÓJ BOŻE - powiedział głośno, odsuwając się na długość ramion i spoglądając na Leviego. - A co jak to będzie chłopiec? Co jak będzie chciał pójść do wojska? O mój boże, co jeśli będzie omegą tak jak ty i pójdzie do wojska pełnego alf?! LEVI! O Chryste, a co jak to będzie dziewczynka? Jak my jej wytłumaczymy co to jest okres!?
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! Empty
PisanieTemat: Re: Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy!   Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! EmptyWto Sie 05, 2014 3:56 am

Levi Ackermann

Nie zdawał sobie sprawy z tego jak bardzo był spięty, dopóki nie zobaczył reakcji Jamesa. Podświadomie spodziewał się rozczarowania, nerwów, strachu - prowadzili zbyt niebezpieczne życie, nie powinni zakładać rodziny.
Ale James... James nie był szczęśliwy. On był absolutnie rozanielony i Levi zupełnie podświadomie też się zrelaksował. Pomyślał, że nie będzie tak źle.
- Mun, ty głupku - wcale nie to zamierzał powiedzieć, ale emocje wygrały i Kapral na chwile zapomniał języka w gębie. Boże. Nikt nie był wściekły. Taka kompletna akceptacja... To było całkiem miłe przeżycie.
Brunet zdjął ręce Muna ze swoich ramion i objął jego szyję. Zamrugał szybko i przygryzł wargę.  No kto jak kto, ale on nie zamierzał ulec sytuacji i płakać. Parsknął nieco zdławionym śmiechem.
- Zanim zaczniesz się martwić się płcią tego malucha będziesz miał na głowie mnóstwo innych problemów.
Dumni rodzice potrzebowali teraz odrobiny prywatności, czego reszta towarzyszy się domyśliła - Mike, Nanaba i Hanji złożyli im gratulacje i wyszli, zostawiając trio samym sobie.
Kapral przez chwilę milczał i pozwolił Munowi gładzić się po plecach. Dopiero po kilku minutach odsunął się, niezbyt chętnie.
- Nie jesteście źli? Powinniście być... James, to przecież będzie obowiązek na całe życie. No i muszę normalnie walczyć. I pracować. A to mnie wyłączy ze służby na przynajmniej pół roku. Nie mogę wziąć wolnego na pół roku! I będę miał zachcianki. I humory. I trzeba będzie wydawać pieniądze na leki. I... - zacial się. Chyba się wygadał.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
Sponsored content





Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! Empty
PisanieTemat: Re: Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy!   Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy! Empty

Powrót do góry Go down
 
Na trzy mówimy, Mun's gonna be a daddy!
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Who's your daddy
» Daddy Kink

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Non OCet! :: Non OCet! :: Shingeki no Porn-
Skocz do: