Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Wojna na maczugi

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptyPią Lip 13, 2012 10:57 pm

Obiekt T703/VC - "Ian"

Ian przypuszczał, że wie, dlaczego sprawa wojny jest dla Nikolaja tak trudna. Aryjczyk zdawał sobie sprawę z tego, że wie o świecie odrobinę mniej niż wszyscy ci, którzy żyli na zewnątrz. Był święcie przekonany, ze nikt nie ograniczał mu wiedzy o życiu ludzi spoza Instytutu ale myślał, że pewnie posiadanie tylko wiedzy teoretycznej nieco go ogranicza.
Kiedy żołnierz postawił przed nim lody, chłopak tylko kiwnął głową w podziękowaniu. Wbił w nie łyżeczkę i zakręcił nią nieco nerwowo. Z nienaturalną uwagą przyglądał się fakturze lodów śmietankowych.
- Nicsięniestałowszystkowporządku - wymruczał na jednym oddechu.
No i masz ci los. Znowu przejął się jakąś dziwną rzeczą i znowu nikt nie rozumiał co tym razem aż tak go zawstydziło.
Ian sam sobie zamknął usta porcją słodyczy. Przełknął lody niemalże od razu - nieprzyzwyczajone do zimna gardło zbuntowało się i chłopak najpierw się zakrztusił, a potem zaczął szybko mrugać.
Rzucił żołnierzowi przepraszające spojrzenie.
- Bo ja nie umiem czytać po rosyjsku. A tutaj pewnie nie ma książek w innych językach. I czy mógłbyś... - Aryjczyk znów umilkł. Z tego co wymamrotał później dało się wyczytać, że prosi o pomoc w nauce.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptyPią Lip 13, 2012 11:50 pm

Nikolaj Tesla

Musiał nadstawić uszu by zrozumieć co Ian powiedział. I jego jedyną reakcją było rozbawienie. Nikolaj nie miał zielonego pojęcia dlaczego blondyn tak bardzo krępuję się prosić o podobne rzeczy.
- Znajdzie się na pewno kilka książek po angielsku - zapewnił. - Ale mogę ci pomóc w nauce. Nie ma sprawy.
Tesla ucieszył się na taki obrót sprawy. Przynajmniej będą mogli jakoś spożytkować ten cały czas, który dostali. Chociaż pewnie jak już się chociaż trochę zaprzyjaźnią miesiąc minie bardzo szybko.
- Możemy zacząć od jutra - dodał po chwili. - Poproszę Doktora o jakieś podręczniki, albo coś podobnego.
Żołnierz co prawda mało wiedział o uczeniu kogoś rosyjskiego, ale swój język znał bardzo dobrze. Więc pewnie nie będzie tak źle, prawda?
- Jeśli są jakieś książki, które lubisz, albo chciałbyś przeczytać to po prostu powiedz, a je dostaniesz. Możesz też czytać w internecie, jeśli będziesz miał ochotę.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptySob Lip 14, 2012 12:43 am

Obiekt T703/VC - "Ian"

Aryjczyk odetchnął z ulgą. Skoro Nikolaj nie miał nic przeciwko, ba, chciał nawet poprosić kogoś żeby znalazł dla nich podręczniki, to na pewno uczenie go nie było niczym wybitnie problematycznym.
Blondyn znów uśmiechnął się łagodnie. - Nie, wolę normalne, papierowe książki. Ebooki męczą oczy. I są takie... - chłopak zamyślił się. Komputerowe wersje książek nie pachniały papierem i tuszem, nie dało się fizycznie nacieszyć ich grubością i fakturą okładki. Były wybrakowane. - ...dziwne. Niepełne. Nie lubię ich.
Ian otworzył usta żeby o coś zapytać, ale znów się zamyślił. Wsunął do ust kolejną porcję lodów, ale tym razem zjadł ją dużo spokojniej niż poprzednio. Powoli, ostrożnie, ciesząc się waniliowym smakiem.
- Ale.. Właściwie... Może lepiej, żebym nie zaczynał się uczyć. Pewnie szybko wrócę do Instytutu, więc nie wiem, czy jest sens. - zerknął na żołnierza nieco przepraszająco.
Ewidentnie dalej wierzył w to, że jakimś cudem wparują tu naukowcy niemieccy i zabiorą go "do domu". Że nie spędzi tutaj zbyt wiele czasu.
Dalej nie zrozumiał, że wszyscy, którzy go otaczali, nie żyją. A Instytut dłużej nie istnieje.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptySob Lip 14, 2012 1:08 am

Nikolaj Tesla

Tak naprawdę to nie czytał zbyt wielu książek. Jeśli już, to raczej te o taktyce wojskowej, ewentualnie stare reportaże czy powieści dokumentacyjne odnośnie wojen, bitew lub czegokolwiek związanego z jego zawodem.
No i raz chciał przeczytać ten słynny "Zmierzch" ale nie dobrnął nawet do końca pierwszego rozdziału. Fuj. Fuuuj!
Nic dziwnego, że zraził się do popularnych książek, światowych bestsellerów.
- Jakiego typu książki zazwyczaj czytasz? - Zapytał z czystej ciekawości.
A potem Ian zaczął wspominać o swoim powrocie do Niemieckiego Instytutu. Nikolaj przez moment chciał mu powiedzieć, że nie, Ada po niego nie wróci, bo jest już martwa. Ale zaraz potem uzmysłowił sobie jaka byłaby reakcja Aryjczyka. Płacz? Nie, raczej histeria i panika. Nikolaj bardzo, bardzo tego nie chciał.
I dlatego gładko skłamał.
- Zawsze jest sens. Przynajmniej będziesz umiał trochę więcej - powiedział, uśmiechając się i zjadając zaraz potem własne lody.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptySob Lip 14, 2012 1:21 am

Obiekt T703/VC - "Ian"

Ian natomiast czytał bardzo dużo. Spędzał na tym większość swojego czasu - cóż innego miał do roboty? Cały czas spędzał w budynku, głównie w kilku pomieszczeniach składających się na jego mieszkanie.
Książki, farby, telewizor i komputer były prawie całym jego światem. Naukowcy nie mieli dla niego tyle czasu, żeby móc spędzić go na kilkugodzinnych rozmowach.
- Bardzo różne. Prawie wszystkie. Ale chyba najbardziej lubię te przygodowe - zawsze jest grupa bohaterów przeżywająca mnóstwo przygód, nawet jeśli coś jest groźne, straszne, to dają temu radę, zwalczają przeciwności losu...Ma się wrażenie, że świat nie jest aż taki straszny. Że da się go zwyciężyć. To interesujące - niebieskooki uśmiechnął się nieco szerzej.
To, że żołnierz go okłamał było chyba dobrą - dla Nikolaja - rzeczą. Obiekt zrelaksował się, nie wystraszył brakiem możliwości powrotu. Bez sprzeciwów i podejrzliwości przyjął kłamstwo.
Naprawdę, był naiwny.
- Może i masz rację. A nauczysz mnie też pisać? Byłoby miło - chłopak na chwilę się uciszył. Znów. Ale tym razem nie z powodu nerwów, braku tematu czy zakłopotania.
Po prostu zauważył, że jego lody powoli się topią i zaczął się spieszyć z ich zjadaniem tak, jakby zaraz miał nastąpić koniec świata.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptyCzw Lip 19, 2012 9:48 pm

Nikolaj Tesla


Przez chwilę nie wierzył, że jego kłamstwo przeszło tak gładko. Poczuł małe ukłucie winy, że tak oszukuje Iana, i że kiedy prawda wyjdzie na jaw - czego Nikolaj był pewny w stu procentach - chłopak będzie miał mu to za złe. Z drugiej strony jak powiedzieć tak niewinnemu dziecku, że jego Anna po niego nie przyjedzie, bo ktoś ją zamordował?
Nikolaj mógł być sobie żołnierzem, ale jakoś tak, bez rozkazu nie umiał się na to zdobyć. Cholera by to wszystko wzięła.
- Na pewno znajdziemy ci jakieś książki przygodowe - zapewnił szybciej niż powinien. - Na pewno mam tutaj angielskiego Sherlocka Holmesa jeśli miałbyś ochotę poczytać jeszcze dzisiaj.
Nikolaj kupił tę książkę przed wyjazdem, na pobliskiej stacji, jeszcze w Moskwie. Troszeczkę się zdziwił, że zostały tylko wydania oryginalne, ale nie narzekał, język znał.
- Nie ma problemu, z miłą chęcią.
Tylko co dalej? Nikolaj nauczy Iana czytać i pisać po rosyjsku, ale kiedy blondyn zorientuje się, że nikt po niego nie przyjedzie może być nieciekawie.
- Ian? - Zapytał po chwili Tesla. - Jeśli będziesz mocno tęsknił za Adą... Wiesz, zawsze możesz przyjść do mnie. Jestem tu dla ciebie.
Tesla nie wiedział dlaczego powiedzenie tego zdania było takie ważne i dlaczego przyszło mu tak trudno. Westchnął głośno w myślach i postanowił wrócić do swoich roztapiających się lodów.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptyCzw Lip 19, 2012 10:13 pm

Obiekt T703/VC "Ian"

Na razie nie wyczuł kłamstwa w kwestiach dotyczących niemieckiego instytutu i naukowców. Tak długo go okłamywano, że przestał już zauważać granicę między kłamstwem a prawdą. Zwłaszcza, że sam był właściwie zupełnie szczery - nie umiał oszukiwać więc zakładał, że inni też tego nie robią. Po prostu. Trochę jak dziecko.
- Mogę przeczytać. Miałem ją kiedyś, ale to było całkiem dawno, już zapomniałem -
Obiekt uśmiechnął się delikatnie. Pamiętał, że coś czytał o przygodach zagranicznego detektywa i nawet mu się to wszystko podobało. Mógłby odświeżyć, czemu nie?
Po chwili zwrócił wzrok bezpośrednio na Nikolaja. Bardzo miłym z jego strony było wysunięcie takiej propozycji. Blondyn uśmiechnął się delikatnie, z wdzęcznością, ale lekko pokręcił głową.
Aż tak durny nie był, wiedział, że opieka nad Obiektem naukowy T703/VC należy do kompetencji Nikolaja, z racji tego jaki zawód wykonywał. Aż takie zmuszanie się do poufałości nie było jego obwiązkiem.
- Tak, wiem, że jesteś tu dla mnie. Powierzono ci zadanie opiekowania się mną. Ale, wiesz, nie musisz spędzać całego swojego czasu ze mną, przywykłem do przesiadywania samemu, umiem się zająć sobą. Nie zmuszaj się - Aryjczyk nie był ani obrażony, ani rozżalony, ani złośliwy. Niczego nie sugerował ani nie narzucał, ot, mówił coś, co dla niego stanowiło pewien fakt.
- Ach. No tak. Wiem, że niby jestem obowiązkiem... Ale, jeśli nie przeszkadza ci to aż tak bardzo, to chyba wolałbym, żebyś dalej mówił do mnie "Ian". Niby nie imię, ale jakoś krócej niż cały numer projektu. I mniej oficjalnie.
Chłopak dokończył swój deser, rozejrzał się i całkiem automatycznie podszedł z naczyniami do zmywarki.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptyCzw Lip 19, 2012 10:22 pm

Nikolaj Tesla


Na moment w jego umyśle zapanował mały chaos. Wszystko przez to, że Ian faktycznie przypomniał mu, po co tutaj jest. Żeby ochraniać obiekt T703/VC. Nic po za tym. Miał dbać, żeby obiekt się najadł, wyspał i był emocjonalnie stabilny. Nie musiał robić niczego ponad to, a jednak...
A jednak w pewien sposób sprzeciwiał się swoim rozkazom, prawda? To, że nic nie napisali o budowaniu jakiejkolwiek więzi nie znaczy, że Nikolaj po prostu może to zrobić. Musiałby to skonsultować z przełożonymi, a prędzej zjadłby własne buty, niż dopuścił do takiej kompromitacji. Żołnierz, który sam z siebie staje się miękkimi kluchami podczas wykonywania ściśle tajnej misji!
Tesla był wdzięczny Ianowi za to, jak przywrócił go do rzeczywistości. Może faktycznie za bardzo się zapędził.
- W takim razie przyniosę ci ją, jest w mojej torbie - powiedział, ale już bardziej neutralnie niż z sympatią. Ot tak, zwykła informacja przekazana nic nieznaczącej osobie.
Nikolaj wycofał się ze swoich emocji bardzo szybko i bardzo sukcesywnie.
- Spędzanie z tobą całego mojego czasu jest moim obowiązkiem - wytłumaczył za wczasu. Bo i nie zamierzał Iana nigdzie zostawiać samemu, na głowę jeszcze nie upadł. - Ale jeśli takie jest twoje życzenie, dam ci przestrzeń.
Dokończył swoje lody, ale zamiast włożyć miseczkę do zmywarki po prostu od razu ją umył. Przyzwyczajenie z wojska.
Cholera, skoro teraz Nikolaj powinien zachowywać się z odpowiednim dystansem cała ta gra w pytanie i odpowiedź wydawała się jednym wielkim bezsensem.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptyCzw Lip 19, 2012 10:36 pm

Obiekt T703/VC - "Ian"

Aryjczyk znów odgarnął dłuższe włosy za ucho. Chyba poniekąd drażniło go do, że włosy były ścięte asymetrycznie pod aż tak dużym kątem - po lewej stronie kończyły się tuż za uchem, zaś po prawej sięgały mu trochę poniżej ramienia.
Dopiero potem zwrócił uwagę na słowa żołnierza. Ech. Wszystko pokręcił. No jak nic, wszystko pokręcił. Ianowi wcale nie o to chodziło, żeby jakoś zasugerować że Nikolaj do grażni czy ogranicza. Nic z tych rzeczy. Na razie nie czuł się przytłoczony.
Na razie.
Posłał żołnierzowi nieco urażone spojrzenie.
- Nie odwracaj tego w ten sposób. Nie mówiłem niczego o swoich życzeniach, tylko o tym, że nie musisz się zmuszać do niczego, czego robić nie musisz. Po prostu.
Aryjczyk znów umilkł. To chyba było u niego naturalne, takie krótkie słowotoki przerwane gwałtownym uciszaniem się. Patrząc na niego można było dojść do wniosku, że rzeczywiście jest raczej samotnikiem. Kompletnie nie potrafił prowadzić normalnych rozmów. Non stop zmieniał tematy.
- Możesz mi ją dać wieczorem. Na razie nie chcę.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptyCzw Lip 19, 2012 10:44 pm

Nikolaj Tesla

Cholera...
Cholera.
Cholera, no!
Nikolaj miał wielką, ogromną ochotę zacząć kląć. Ot tak, z beznadziejności swojego położenia w tej chwili. Po prostu stanąć tam gdzie stał, wziąć się i zacząć puszczać tak soczyste wiązanki, że nawet żulom z Moskiewskich slumsów oczy zbieleją. Powstrzymywała go tylko obecność blondyna. Czuł dziwną potrzebę chronienia go również przed takimi rzeczami jak przekleństwa właśnie. No bo co? A jak taki Ian właśnie podłapie, jak dziecko i bezmyślnie zacznie powtarzać?
To byłoby naprawdę dziwne...
Nikolaj westchnął głęboko w duchu. Obiecał sobie przed chwilą, że będzie trzymał odpowiedni dystans. A tu dupa. Miał ochotę uśmiechnąć się do tego dzieciaka, powiedzieć, że wcale spędzanie z nim czasu wcale nie jest dla niego problemem, a wręcz mógłby mieć nawet na to ochotę...
Nie! Tesla powstrzymał się silną wolą, wyrobioną przez lata. "Nie musisz się zmuszać do robienia czegoś, czego robić nie musisz" pamiętaj!
- Więc zostańmy przy tym, że będę z tobą przez większość czasu, który tutaj spędzisz, jeśli nie przez cały - podsumował ze spokojem.
Zaraz potem potaknął Ianowi.
- Dobrze. Zostawię ci ją na stoliku nocnym - obiecał, jednocześnie kończąc zmywać naczynia. Na jego ustach pojawił się lekki, mocno ograniczony uśmiech.
- To co, Ian? Masz ochotę pójść zobaczyć bażanty?
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 EmptyPią Lip 20, 2012 11:36 pm

Obiekt T703/VC - "Ian"

Westchnął cicho. Dla niego zachowanie żołnierza było raczej jednoznaczne. Był miły, sympatyczny i na swój koślawy sposób ciepły, bo - prawdopodobnie po to, by ułatwić sobie zadanie - usiłował nawiązać jakąś interakcję. A kiedy Ian dobrodusznie stwierdził, że naprawdę nie musi zmuszać siebie do robienia takich rzeczy, wrócił do roli oficera wykonującego swoje obowiązki.
Aryjczyk zerknął na Nikolaja, gdy ten zawołał go po... imieniu? Nie, Obiekt nie traktował słowa "Ian" jak swojego imienia. Raczej jak pewien pseudonim, skrót, przezwisko. Coś, co można było wypowiedzieć szybciej i łatwiej niż "obiekt T703/VC". Nie, że z tego powodu cierpiał, po prostu wolał żeby wszystko było jasne. W każdym razie, nagle usłyszał o bażantach.
Momentalnie mina chłopaka nieco zrzedła. Nigdy nie miał bezpośredniej styczności ze zwierzętami. I nawet jeśli wojskowy zapewnił go, że te nie są niebezpieczne, to obiekt i tak miał jakieś wewnętrzne opory. Z drugiej strony, niesamowicie ciekawiło go jakie wrażenia wyniesie z tego doświadczenia.
- A będą za szybą? - zaczął nieco nerwowo wyłamywać palce. Ewidentnie się łamał.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
Sponsored content





Wojna na maczugi - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wojna na maczugi   Wojna na maczugi - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wojna na maczugi
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: RPG :: RPG. :: Nikołaj Tesla x Obiekt T703/VC "Ian"-
Skocz do: