Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Patrick x Aliyah i Jordan

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Patrick x Aliyah i Jordan   Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 EmptyWto Cze 26, 2012 4:38 pm

Aliyah & Jordan Joel

- Gówno pan wie - warknął tylko ostatecznie, ale przynajmniej przypomniał sobie o właściwym sposobie zwracania się do blondyna.
Jęczy na cały regulator, hm? Tak, Jordan już widział jak później całą noc płacze mu w ramię. Też na cały regulator. Jutro żadne z nich nie przyjmie żadnego klienta. Mistrz może sobie pomarzyć.
Zresztą, że co ich łączyło? Specyficzna wieź? Jaka, cholera, specyficzna więź? To, co dzielili Jordan i Aliyah nijak nie mieściło się w ramach "specyficznej więzi". To nie był ten rodzaj miłości, który występował między normalnymi braćmi. To nawet nie był ten rodzaj miłości typowy dla kazirodczych par.
Nie, Jordan nie przesadzał, kiedy mówił, że jedno bez drugiego nie może oddychać. A Mistrz już miał okazję - z niejakim szokiem, nazwijmy to szczerze - przekonać się, że kiedy raz Jordan zwyczajnie zachorował, dostał wysokiej gorączki i nie mógł wychodzić z łóżka, to brat nie odstąpił go na krok. Bo sam zaczął czuć się paskudnie.
Nie, to co między nimi było nie było normalną więzią. To było jakimś chorym odstępstwem i Mistrz musiał liczyć się z tym, że jeśli przeciągnie strunę, więcej bliźniaków nie zobaczy. Nie, Jordan nie przesadzał. Nie widział w swojej chorobliwej zazdrości niczego złego.
Kiedy tylko blondyn wreszcie pozwolił mu wyjść, wyrwał z pokoju jak wściekły pies spuszczony ze smyczy. Klient Aliyaha miał nieszczęście minąć go na korytarzu i gdyby spojrzenie umiało zabijać, Patrick pewnie właśnie padłby trupem.
Ale, ku chwale ojczyzny i spokoju wszystkich klientów przybytku, kilka sekund później Jordan trzymał na rękach starszego o tych kilka minut brata i zdał się być trochę ugłaskany.
A raczej, jego spokój rósł proporcjonalnie do poczucia komfortu i bezpieczeństwa u bliźniaka.
Doprawdy, dziwaczni ludzie.
Skrajnie dziwaczni.

Skye Lucciola

Kiedy wychodził z salonu - z nietęgą miną, trzeba dodać - przed oczami śmignęła mu ruda plama. O. Bliźniak. Za cholerę nie wiedział który, ale bliźniak. Pewnie szukał brata, stąd pośpiech.
A. Właśnie. Apropos brata...
- LUUSIUU! - rudowłosy z niezadowoloną miną wetknął nos do biura Neil'a. Nie było go.
- LUUUUUUUUUUUUUUUUSIUUUUUUUUUU NOOOOO! - no ja on mógł mu to zrobić. Anulować wszystkich wcześniej umówiomych na dzisiaj klientów! No jak mógł!
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Patrick x Aliyah i Jordan   Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 EmptyWto Cze 26, 2012 4:51 pm

Patrick

Idąc korytarzem minął się z drugim rudowłosym bliźniakiem. Pędził z furią w stronę pokoju, w którym muzyk zostawił Aliyah`a i posłał mu naprawdę mordercze spojrzenie. Patrick był nieco tym zachowaniem zaskoczony, ale uznał że chłopak jest po prostu szalenie zazdrosny i może też zmartwiony.
Ostatecznie jednak Patrick miał czyste sumienie.
Mistrz złapał go w połowie drogi do jego biura i zabrał na krótką przechadzkę po rezydencji.


Mistrz

Blondyn odetchnął głęboko i ruszył po swojego klienta. Jego rachunek był duży, ale powiedzmy sobie szczerze, kogoś kto zarabia tak dużo byłoby stać na fundowanie sobie seksu z Księciem dwa razy w tygodniu co najmniej.
Co innego, czy Książę miałby ochotę na aż tak stałego gościa. Czasem potrafił być aż nad wyraz wybredny i Mistrz musiał stawać na rękach by go ugłaskać. Albo sięgać po palcat. To już zależało od sytuacji.
- Dziękujemy za wizytę - powiedział pod koniec ich rozmowy.
Dowiedział się, że muzyk zamierza przynajmniej jeszcze raz odwiedzić ich klub i oczywiście, zaprosił go z otwartymi ramionami. I zapewnił też, nie pytany, że Aliyah z pewnością będzie na niego czekał.
Cóż, Mistrz był po prostu tego pewien. Nawet jeśli bliźniaki postanowią odejść teraz z jego klubu to po kilku godzinach na dworze, z walizkami dojdzie do nich, że tak naprawdę nie mają innego miejsca na ziemi niż to. No i do czasu, kiedy Patrick wróci Aliyah zdąży się nauczyć tego i owego.
- Będziemy pana oczekiwać za półtorej miesiąca - potwierdził z uśmiechem, po czym pożegnał się z gościem. Kasa fiskalna zabrzęczała w jego głowie, kiedy jeszcze raz przeliczył pieniądze.
Żyć nie umierać.
I w dodatku zarezerwował Skye`a na dzisiejszy wieczór tylko dla siebie.
- O wilku mowa - mruknął zadowolony blondyn widząc jak ta jego czerwona furia biegnie przez korytarz wołając do niego tym wnerwiającym przezwiskiem.
- Noooo coooooo czerwona pierdoło? - Zapytał, w podobnym tonie co Skye. Poczochrał mu jego farbowane włosy i skradł lekko pocałunek.
- Nie miaucz mi tutaj na korytarzu tylko w sypialni. Dzisiejszą noc spędzasz ze mną. Muszę się jeszcze tylko przejść do bliźniaków... Chociaż pewnie powinienem zrobić to jutro, jak już oboje ochłoną.
Objął swojego młodszego brata w pasie i przyciągnął do siebie.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Patrick x Aliyah i Jordan   Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 EmptySob Lip 14, 2012 12:07 am

Jordan & Aliyah Joel

Mistrz dał braciom cztery dni na dojście do siebie. Z jego punktu widzenia na pewno było to i tak za dużo czasu: a dla bliźniaków... Cóż.
Przez co najmniej dwa tygodnie byli poirytowani, obrażeni, niemili dla klientów i zarabiali przynajmniej o połowę mniej niż to, co zawsze. Ludzie, którzy ich wynajmowali narzekali, odwoływali wcześniejsze sesje, skarżyli się po tych, które się odbyły.
Cóż. Bracia byli zwyczajnie nie do życia.
Ale nie mieli żadnych wyrzutów sumienia. Ostrzegali czym kończy się rozdzielanie ich kiedykolwiek. I teraz tylko w gestii Mistrza zależało czy dla jednorazowego zarobku zamierza tracić stałe dochody, ewentualnie - jak szybko ich wyrzuci.
Zanim Neil zdążył przekalkulować obie możliwości, Wróg Publiczny Numer 1 wrócił.
Kiedy Jordan zobaczył go przez okno niemalże wyszedł z siebie i stanął obok. Powstrzymał się w ostatniej chwili: zabrał brata do pokoju i oświadczył, że dzisiaj zajmuje jego miejsce.
I to bez dyskusji. Nikt się nie zorientuje. Jeśli chcieli potrafili przecież oszukiwać wszystkich wokół, z rodziną - nie mającą pojęcia czym się zajmują - włącznie.
Kilkanaście minut później ten niereformowany kretyn - tak samo głupi jak Mistrz znów wybierający pojedynczy zarobek! - ponowił prośbę sprzed półtorej miesiąca.
I prośba została spełniona. Tylko ze zamiast Aliyaha, w drzwiach stanął Jordan. Z równie niepewną minę, idący równie niepewnym krokiem i z takim samym speszeniem odwracający wzrok.
Zero różnic. Zero.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Patrick x Aliyah i Jordan   Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 EmptySob Lip 14, 2012 12:15 am

Patrick

Tym razem też nie kazał nikomu wcześniej jego Niewolnika wiązać. Postanowił zrobić to samemu. I chociaż Aliyah wyglądał dokładnie tak samo jak ostatnio, to Patrick miał jakieś dziwne przeczucie, którego nie umiał nawet określić. Zignorował je szybko.
- Stań przy tej ścianie i obróć się plecami do mnie - polecił zaraz na wejściu, wskazując na ścianę z łańcuchami.
Kiedy tylko Aliyah do niej podszedł i wykonał jego polecenie - znów trochę się opierał - Patrick związał mu ręce i nogi.
Odkąd ostatni raz się widzieli Patrick miał w swoich rękach jeszcze trzech innych kochanków. Z czego tylko do jednego zamierzał jeszcze wrócić. Aliyah natomiast był intrygujący. Z jednej strony niedoświadczony i niechętny do podobnych zabaw, z drugiej strony całkowicie posłuszny i uległy. Patrick nie należał do osób, które się nad podobnymi rzeczami zastanawiają, ale kiedy ponownie zobaczył rudowłosego, podobne myśli znów przeszły mu przez głowę.
Czy Aliyah czerpie z tego wystarczająco dużo przyjemności?
- Wypnij się - polecił, zaraz potem sięgając po buttpluga. Tym razem był również podobnej wielkości co poprzedni z tym, że miał na całej długości dużo drażniących wypustek. Patrick wylał na niego żel i po chwili wsunął główkę w odbyt rudowłosego.
- Tym razem zaserwuje ci coś innego - zamruczał do ucha Niewolnika, przygryzając je.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Patrick x Aliyah i Jordan   Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 EmptySob Lip 14, 2012 12:26 am

Jordan Joel

Kiedy tylko usłyszał polecenie, coś się w nim zagotowało. Ten debil.. Ten skończony idiota... Tak mówić do Aliyaha! Do jego małej, kruchej istotki, na którą nikt nawet nie miał prawa podnieść głosu!
Rudowłosy jedną, stanowczą myślą zdusił w sobie oburzenie i dumę.
Z nimi na pewno nie pójdzie mu najlepiej, Wróg Publiczny numer 1 się domyśli i nici z tego wszystkiego.
Rzucił Patrickowi niepewne spojrzenie i nieco się ociągając podszedł do ściany.Oparł się o nią dłońmi.
Gdy jego nadgarstki i kostki zostały związane, cudem powstrzymał się od ciętego komentarza. Żeby się nie odezwać, przygryzł dolną wargę. Jeszcze by powiedział coś głupiego.
Wszystko co robił było sztuczne, wyreżyserowane i na pokaz. Służyło temu, żeby był perfekcyjną w każdym aspekcie kopią brata.
Bardziej szczera reakcja przyszła kiedy klient wsunął w niego główkę buttpluga: Jordan nie był przyzwyczajony do roli strony uległej w seksie sadomasochistycznym (pomijając fakt, że generalnie nie był przyzwyczajony, lubił być na górze, a brat na dole, zamieniali się niezbyt często) więc nieco zaskoczony zbyt głośno wciągnął powietrze.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Patrick x Aliyah i Jordan   Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 EmptySob Lip 14, 2012 12:43 am

Patrick

Nie zarejestrował odrobinę głośniejszego odgłosu, jaki wydobył się z ust rudowłosego. A nawet gdyby, prawdopodobnie uznałby za przyczynę całowanie jego wrażliwego miejsca.
- Rozsuń bardziej nogi - powiedział spokojnie, ale jego ton nadal był stanowczy i zdecydowanie rozkazujący.
Musiał ponaglić Aliyah`a klepnięciem dłoni, by ten wykonał jego polecenie. Zaraz potem wsunął plug`a do połowy. Miał ochotę trochę się z chłopakiem podroczyć.
- Twój poprzedni klient musiał cię mocno wymęczyć, skoro jesteś teraz tak wrażliwy i delikatny. To nawet lepiej - zamruczał, ponownie przygryzając ucho rudowłosego.
Doskonale zapamiętał, gdzie są jego słabe punkty.
Wsunął plug`a do samego końca, jednym mocnym pchnięciem. Rudowłosy spiął nieoczekiwanie mięśnie, ale Patrick nie zamierzał się tym przejmować. Sięgnął do kieszeni swojego munduru i wyciągnął z niej przepaskę.
Zaraz potem zawiązał ją na oczach chłopaka.
- Podziękuj za to, że idę ci na rękę. Będziesz mógł wyobrażać sobie swojego brata - zaczął, powoli idąc w stronę szafek. - Niedługo przyjadę tutaj znowu, ale tym razem z przyjacielem. Z pewnością będzie chciał poznać twojego bliźniaka.
Patrick z zainteresowaniem przyjrzał się rudowłosemu, który wciąż mocno spinał mięśnie i drżał co jakiś czas.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 792
Join date : 13/03/2012

Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Patrick x Aliyah i Jordan   Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 EmptySob Lip 14, 2012 1:06 am

Jordan Joel

Rozsunął nogi dopiero kiedy poczuł klepnięcie w pośladek. Cóż. Jakoś niekoniecznie rwał się do tego, żeby Wróg Roku wpychał mu cokolwiek do jego szanownych czterech liter. Syknął cicho, kiedy plug został wsunięty głębiej.
Co za skurw....
Wymierzył sobie mentalny, przywracający nerwy do pionu policzek. Spokojnie. Tylko spokojnie. To najlepsze co mógł teraz zrobić. Nie dać się zdemaskować.
A skoro Wróg Publiczny Numer 1 już zauważył, że jest jakiś bardziej wrażliwy, musiał uważać.
Co prawda stwierdzanie że jest delikatny poniekąd gryzło jego dumę, ale postanowił po prostu o tym nie myśleć.
Z niejaką ulgą przyjął to, że Patrick zawiązał mu na oczach opaskę. Rzeczywiście, to pozwalało mu nie oglądać twarzy tego wrednego zboczeńca i zmniejszało jego irytację. Wyobrażanie sobie Aliyaha też było bardzo pomocne: tutaj pojawiał się tylko jeden, mały zgrzyt. Braciszek, kiedy zamieniali się rolami, raczej nie gustował w BDSM.
Jordan z pewnym wysiłkiem zmusił się do powiedzenia "dziękuję, sir" neutralnym tonem.
Ciśnienie podskoczyło mu znów, kiedy usłyszał o jakimś - pewnie równie zboczonym! - przyjacielu. Żeby do jego maleństwa... Dwóch zboli! Że niby ten drugi ma się zainteresować bratem!
Jordan poruszył się niespokojnie.
Powrót do góry Go down
http://moyashi1.deviantart.com
Sponsored content





Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Patrick x Aliyah i Jordan   Patrick x Aliyah i Jordan - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Patrick x Aliyah i Jordan
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: RPG :: RPG. :: Kurtyzanek świat-
Skocz do: