Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 dymający dymek

Go down 
AutorWiadomość
tsu

tsu


Liczba postów : 747
Join date : 15/03/2012
Skąd : inąd.

dymający dymek  Empty
PisanieTemat: dymający dymek    dymający dymek  EmptyPon Lip 08, 2013 9:51 pm

Borya Vadernikov

Każdy człowiek, prędzej czy później w swoim życiu dochodzi do takiego punktu, takiego momentu, w którym zastanawia się - co dalej? Borya miał skończone dwadzieścia osiem lat i można śmiało powiedzieć, że jak każdy w jego wieku, powinien cieszyć się życiem. Czerpać z niego pełnymi garściami i rozkoszować się swoją młodością. Z tym, że Vadernikow, jak każda Alfa, został powołany do wojska. I chociażby ze względu na rodzinną tradycję, został w tymże  wojsku na nieobowiązkowej, dobrowolnej służbie dwa lata dłużej niż wymagała to konstytucja. Został więc wysłany na front, walczył jako członek najlepszego oddziału i jak na jedno życie, naoglądał się zbyt wielu krwawych widoków.
Zmierzając do sedna. Borya miał dwadzieścia osiem lat, jeden trzyletni, nieudany związek za sobą (mit o tym, że alfa z alfą łatwo się nie dogada został potwierdzony, niestety), studia architektoniczne i żadnych perspektyw. Teoretycznie mógł zacząć pracować. Ukończył studia z naprawdę dobrymi wynikami, w czasie tych lat brał też udział w kilku projektach i do dwudziestego piątego roku życia osiągnął w dziedzinie architektury ogrodów całkiem sporo. Ale po co? Borya dostawał pensję od wojska, która w pełni wystarczała na małą kawalerkę na obrzeżach miasta i podstawowe produkty niezbędne do przetrwania.

Dlatego zamiast szukać pracy, albo zleceniodawcy, albo w jakikolwiek sposób brać swoje życie we własne ręce, Borya wracał ze sklepu z siatkami pełnymi zupek chińśkich i mrożonek na cały miesiąc. Zupełnie przypadkiem los sprawił, że alfa postanowił skrócić sobie drogę przez zapomniane zaułki obok porzuconej hurtowni.
Dzień był pogodny, ptaszki wesoło krakały nad głową Boryi, kiedy ten wychodził zza zakrętu. I zupełnie, kompletnie nie spodziewał się, że poczuje i zobaczy omegę. Borya stanął jak wryty, z głowy wyparowały mu wszystkie godziny lekcyjne podczas których nauczyciele z uporem i cierpliwością wpajali młodym alfą jak zachowywać się w podobnych sytuacjach. Vadernikov odsunął się powoli, nie chcąc wystraszyć umundurowanego chłopaka. Oczywiście, że słyszał o jakimś tam pseudo ruchu oporu, czy tam obrońców, zwał jak zwał, ale nigdy nie myślał, że spotka jednego z nich. Omegi często porywały alfy, ale zazwyczaj działo się to na jesień albo zimę, nie w środku lata. Borya nigdy się w to nie zagłębiał, bo i nie miał powodu.
Pochylił się by odłożyć swoje zakupy, jednocześnie dbając o to, by stojący przed nim omega był w stanie zobaczyć jego obrożę. Już, już miał powiedzieć coś uspokajającego, kiedy nagle chłopak wyciągnął karabin i zerwał się w jego stronę. Borya zbyt zaskoczony żeby uskoczyć oberwał kolbą broni prosto w nos. Kości strzyknęły, krew się polała i alfa runął na ziemię z jękiem. Zanim jednak zdążył dobrze otworzyć oczy, kolejny cios, dużo silniejszy, otumanił go doszczętnie.
Borya stracił przytomność, kiedy omega przytknął mu do twarzy nasączoną czymś cuchnącym chusteczkę.

Vadernikov nie miał pojęcia ile czasu minęło, ani gdzie się znajduje. Wiedział natomiast, że dosłownie wszędzie jest w stanie wyczuć poddenerwowane omegi. Ten zapach był naprawdę specyficzny i sprawiał, że Borya miał ochotę zapewnić ich wszystkich, że nic im nie zrobi. Że jest kompletnie niegroźny i jeśli to im ulży, to może sobie równie dobrze pójść.
Dopiero potem dotarło do niego, że ma zawiązane oczy, a tak właściwe, to jest niemal całkowicie skrępowany. Co prawda przedarcie lin nie stanowiło dla niego najmniejszego problemu - zwierzęciem, w które się przemieniał był tygrys, więc miał sporo siły - ale taki gest raczej nie uspokoiłby omeg. Borya wsłuchał się w ich rozmowę.
Powrót do góry Go down
http://panhomarek.deviantart.com
 
dymający dymek
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» dymający dymek i borys

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: RPG :: RPG. :: Borya Vedernikov x Dmitrij Ilya Yakimov-
Skocz do: